Komentarze: 0
W naszym ojczystym kraju nic już zdziwić nie może a jeśli odniesie się to do PRL-owskiego prawa tym bardziej tu jednak myliłby się ten kto sądzi że to już za nami.Otóż w ostatnich czasach oprócż kryzysu doskwiera nam pogoda w różnych formach a to trąba powietrzna a to powodzie a to wreszcie burze z wichurami powodującymi łamanie drzew ,zrywanie dachów czy nawet przypadki śmiertelne przygniecenia .Jest powód do dumy w postaci wykazów interwencji straży pożarnej czy innych służb ale jak to się ma do PRL-owskiego przepisu uzyskania zgody na usunięcie drzewa na swojej posesji , że stwarza zagrożenie utraty życia zdrowia wystarczy zastosowanie przepisu (gatunek średnica) i zgody niema niech ginie człowiek , dobytek a przy okazji jest temat medialny.Tak przepisy z ery bezmózgowia trwają i mają się dobrze.Co właśnie zadziwia nikt o tym nie wspomni,że dla bezpieczeństwa drzewa przydrożne jak również wszystkie inne stwarzające zagrożenie winny być usuwane nie mocą ustawy a zdrowego rozsądku.Co musi się jeszcze wydarzyć by ludzie którym zaufano przy wyborach przestali rżnąć przygłupów