Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09
|
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 09 marca 2008
Swiat polityki staje się coraz bardziej pogrążony w otmętach własnej machiny obelżywości i hipokryzji.Trudno mówić cokolwiek pozytywnego o działaniach a szczególnie o ostatnich poczynaniach obecnego rzadu .
Banał głoszony wielokrotnie nie nadąża już za smętną rzeczywistością która skrzeczy i skowyczy.Jak mantra przytaczana krytyka poprzedników przestaje zasłaniać brak wizji , przygotowania i kompetencji pełniących władzę.Twardość negocjacji w Rosji za pomocą której jedynym efektem stało się przywrócenie festiwalu piosenki rosyjskiej przyprawia o grymas śmiechu przez łzy.To że dotychczasowe wypracowanie polityki i pozycji Polski wspólnie z Unią Europejską legło w gruzach (przywrócono w domyśle wasalstwo Rosji wobec Polski) pominięte w mediach jest dobitnym przykładem misji mediów wobec obecnej ekipy.Obecnie znowu przed wizytą w USA słychać zapowiedź
twardych negocjacji aż się boję że może przebić dotychczasowy " sukces " negocjacyjny ze wschodnim sąsiadem.A co zyskali Polacy !? hm chyba rolę świstaka przy taśmie z wyrobami czekolady.